Post

Dlaczego ludzie naprawdę noszą makijaż

Piszę ten post z powodu frustracji spowodowanej wąskim myśleniem, jeśli chodzi o urodę, makijaż, blogerów itp. Jeśli śledzisz mojego bloga regularnie, zauważysz, że dzielę się tylko pozytywnymi opiniami. Mówię tylko o produktach, które lubię i rzadko dzielę się negatywnymi recenzjami. Nie dlatego, że nie chcę, aby ludzie o tym wiedzieli, próbuję coś ukryć lub płacą mi za to. Ale, ponieważ czuję, że większość recenzji to opinie, a nie fakty i nie chcę wpływać na sukces produktu z moimi negatywnymi myślami, ponieważ są to tylko moje opinie, a nie FAKTY. W większości przypadków, jeśli coś mi się nie podoba, zachowuję to dla siebie, a jeśli produkt został mi wysłany do recenzji i jeśli mi się nie podoba, oferuję odesłanie go z powrotem.

Z tym, dzisiaj mam zamiar poruszyć temat, który widzę, że powstaje dużo na YouTube i Instagramie, z ludźmi, którzy robią komentarze o tym, że nie trzeba nosić makijażu, wyglądasz lepiej bez, przestań ukrywać się za makijażem, itp. Nie mówię tu o przypadkowych komentarzach z opiniami, ale o tych, którzy z powodu swojej niepewności tryskają negatywizmem. Czytanie tego bardzo mnie frustruje, ponieważ moim zdaniem jest to wąskie myślenie, że ludzie, którzy używają makijażu, używają go TYLKO po to, aby coś ukryć lub sprostać jakimś standardom. Co w dzisiejszych czasach nie zawsze jest prawdą. Tak, używam makijażu, ale czasami zdarza się, że idę kilka dni bez mycia włosów czy nawet kąpieli (tak, podzieliłam się tym faktem), aby pokazać Wam, że nie chodzi tu o akceptację.

Moja prawda o makijażu

Kocham piękno i makijaż za jeden prosty fakt, kreatywność, którą daje mi do wyrażania siebie. Jestem osobą kreatywną, zarówno z zawodu jak i w życiu prywatnym. Moje podejście, jak i wielu innych, jest takie, że jestem artystką, a makijaż jest moim medium. Moje włosy, twarz, ciało itp. postrzegam jako czyste płótno, a makijaż i inne produkty kosmetyczne, których używam są narzędziami do zastosowania mojego artystycznego podejścia, wyrażania mojej kreatywności, kończąc na ostatecznym stworzeniu lub dziele sztuki. Makijaż jest moją paletą, tak jak farba jest dla malarza. Nie używam makijażu, aby coś ukryć lub zamaskować, ale raczej aby wyrazić mój artystyczny punkt widzenia. Bez względu na to, czy jest on odważny czy prosty, jest to moja forma artystycznej ekspresji.

Inne powody, dla których noszę makijaż

Oprócz artystycznej ekspresji, są też inne powody, dla których noszę makijaż, poprawiam włosy, itp.

Zaczynając od tego, że robię makijaż dla siebie. Nie obchodzi mnie co myślą inni. Nic, co robię w moim życiu nie ma na celu zaimponowania innym, ponieważ nie obchodzi mnie, co inni myślą. Aby być szczęśliwą muszę być szczęśliwa sama z sobą. Na koniec dnia, myśli innych są tylko opiniami i nie definiują mnie!

Chociaż wiele razy wyglądam tak jak poniżej, lubię nosić makijaż, ponieważ sprawia on, że czuję się kobieco i mrucząco. Tak, miło jest się wystroić od czasu do czasu, a makijaż może sprawić, że będzie to jeszcze przyjemniejsze!

Makijaż ewoluował

Makijaż, tak jak inne rzeczy w życiu, zmienił się. Chociaż zgadzam się, że są ludzie, którzy używają go, aby się ukryć lub ukryć pewne niepewności, wierzę, że bardziej niż kiedykolwiek, ludzie używają makijażu tak jak ja, jako formy ekspresji lub jako oświadczenie. Zdaję sobie sprawę, że większość z nich może nie uważać kosmetyków za rodzaj sztuki, ponieważ gdyby tak było, nie widziałabym tego natłoku negatywnych opinii.

Wraz z popularnością Instagramerów, blogerów i vlogerów, nowoczesna kultura makijażu poszła do przodu. Choć może nie musisz się z tym godzić, wąskie myślenie o makijażu i przemyśle kosmetycznym musi się skończyć. Dlaczego by nie przemyśleć swojego myślenia i nie zrozumieć, że dzisiejsza kultura makijażu nie zawsze polega na ukrywaniu się czy wyznaczaniu standardów piękna, ale że może być również formą sztuki! I najważniejsze, że kochasz siebie z makijażem lub bez!

Błędne podejście

Nie jestem ograniczony, rozumiem, że niektórzy używają makijażu w celu uzyskania aprobaty lub akceptacji. Niestety, wraz z mediami społecznościowymi i photoshopem, nasze fizyczne pozory nie zawsze muszą być prawdziwe. Oznacza to przesadnie photoshopowane reklamy piękności i przefiltrowane selfies, które mogą przeinaczać prawdę, jednocześnie ustalając standardy nierealistycznych oczekiwań, głównie dla tych z niską samooceną lub młodzieży, która jest bardzo podatna na wrażenia. Ale jak mówię: "Tak postępujesz z kartami, które ci rozdano". To, że widzisz coś w reklamie, nie oznacza, że jest to prawda, że jest to standard lub że musisz się do tego upodobnić. Pamiętaj, jak powiedziałem na początku, jest to punkt widzenia, NIE FAKT. Przestań pozwalać reklamom i innym kultywować to w swoim umyśle i zacznij podejmować decyzje za siebie, wchodząc z procesem myślowym, że makijaż jest formą sztuki, a nie standardem wyglądu!

Zatrzymaj swoje śmierdzące myślenie

Ogólnie rzecz biorąc, celem tego postu jest, aby mówić i powiedzieć, że nadszedł czas, aby przekroczyć standardy rynkowe mediów i ponownie rozważyć kosmetyki całkowicie. Co ważniejsze, przestań pozwalać, aby wywierały one na Tobie wrażenie, ponieważ to my mamy kontrolę nad tym, co akceptujemy, a czego nie. Miej optymistyczne podejście do kosmetyków, myśląc o nich jako o sposobie na artystyczne wyrażenie siebie, a nie wkupuj się w przekaz, że jest to konieczna metoda zmiany wyglądu, aby dopasować się do jakiegoś szalonego społeczeństwa, które uważa, że niektórzy powinni wyglądać. To szalone myślenie, niestety, jest czymś, czego nauczyliśmy się przez lata i co musi się skończyć.

Makijaż jest formą sztuki, a nie czymś, co określa kogoś lub standard życia, który społeczeństwo nałożyło na nas, a my zgadzamy się go zaakceptować. Zatrzymaj to śmierdzące myślenie o makijażu i użyj go, aby odzwierciedlić to, kim jesteś!